Czym się kierować w wyborze mokrej karmy dla psa

Analiza składu karmy

Przede wszystkim musimy przeanalizować skład karmy i dobrać ją odpowiednio do naszego pupila. Karma mokra dla psa jest zdecydowanie lepszym wyborem od karmy suchej. Na pierwszym miejscu w składzie powinno się znaleźć mięso i podroby, im więcej tym lepiej. W wielu karmach komercyjnych jest składnik o nazwie mięso i produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego 4 % – od takiego pokarmu należy trzymać się z daleka. Znaleźliśmy karmę, która spełnia pierwszy warunek o wysokiej zawartości mięsa, co dalej ?

Musimy sprawdzić zawartość warzyw i zbóż — w mokrej karmie te drugie w ogóle nie powinny się znaleźć, są zbędnym zapychaczem dla psa, ryż również jest zaliczany do zbóż. Warzywa są wartościowym składnikiem psiej diety, jednak należy pamiętać, że nie może być ich za dużo, wtedy podnosi nam się w karmie poziom węglowodanów, które mogą powodować przybieranie na wadze przez naszego podopiecznego. Warto również sprawdzić pozostałe parametry karmy takie jak białko, tłuszcz. Jeżeli nasz pies ma stwierdzony problem z nerkami należy wybrać karmę z niższą zawartością białka, z kolei zwierzęta starsze, otyłe, z problemami trzustkowymi powinny jeść niskotłuszczową karmę.

Dlaczego mokra karma jest lepsza od suchej ?

Przede wszystkim chodzi o wodę zawartą w karmie. Sucha karma podczas trawienia pobiera dodatkowo wodę z żołądka, zaś mokra jest bardzo wilgotna, dzięki czemu odciąża organizm. Dodatkowo poprzez zmniejszoną zawartość węglowodanów mokra karma ma mniejszą kaloryczność.

Co zrobić, kiedy nie umiemy sami odpowiednio dobrać karmy dla psa ?

W Polsce jest coraz więcej wykwalifikowanych zwierzęcych dietetyków, którzy pomogą nam dobrać odpowiednią karmę pod względem psa, jego dolegliwości, ewentualnych alergii, a także naszego portfela. Odpowiednio dobrana dieta pomoże psu pozbyć się problemów z biegunkami, gazami, które często występują przy niedostosowanym dla psiego żołądka karmieniu.

Należy pamiętać, że im lepsze żywienie przez cały okres życia zwierzęcia tym mniej problemów zdrowotnych w przyszłości, co z kolei wiąże się z mniejszymi kosztami weterynaryjnymi.